Chcieć to móc
20 sierpniaHejka kochani!
Dziś chciałabym wam opowiedzieć o osobie, która dała mi wiele do myślenia.
"W wieku 8 lat wychodząc ze szkolnego autobusu, wpadł pod ciężarówkę.
Lekarze nie dawali mu szans. Przeszedł trzy trepanacje czaszki. Przez
dwa miesiące był w śpiączce, trzy przeleżał w szpitalu. Kiedy się
obudził, nie pamiętał nic. Nie poznawał nikogo i niczego. Na nowo musiał
uczyć się świata. Po wypadku ma krótszą lewą nogę, niesprawną rękę,
niedowład prawej części ciała i nie widzi na lewe oko. - Nie mogłem
chodzić, ale po wielu latach rehabilitacji odzyskałem częściową
sprawność. Pewnego dnia - mimo ruchowych ograniczeń - zacząłem biegać. I
tak od ponad dziesięciu lat regularnie startuję w maratonach, a od
jakiegoś czasu w biegach ultra, na bardzo długich, czasem nawet
kilkusetkilometrowych dystansach."
11 komentarze
Świetny post ! ;*
OdpowiedzUsuńMnie motywuje mój Przyjaciel, moja bliska znajoma i Czytelnicy mojego bloga. Zapraszam: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńWyjątkowa osoba ;')
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twój blog więc byłoby mi miło gdybyś mnie zaobserwowała :*
OdpowiedzUsuń(klikniesz w baner choies?)
paradiska-life.blogspot.com
Czasami się tak zastanawiałam - dlaczego Bóg czyni daną osobę niepełnosprawną? Dlaczego każe jej tak cierpieć? Po wielu próbach analizowania tego problemu chyba znalazłam wyjaśnienie - oni po prostu mają być przykładem dla ludzi pełnosprawnych, ponieważ często, by pokazać, że są silni dokonują rzeczy niemal niemożliwych nawet dla zdrowego człowieka. Przykładem może być opisany przez Ciebie Darek Strychalski czy Jasiek Mela, którzy mimo swoich słabości robią coś więcej, aby pokazać sobie i światu, że możemy więcej niż nam się wydaje. Tacy ludzie są niezwykłym źródłem motywacji. Powinniśmy brać z nich przykład i przestać przejmować się swoimi, często mało istotnymi, problemami i w końcu zawalczyć o swoje cele i marzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lunandraw.blogspot.com
Motywujący post :)
OdpowiedzUsuńHuhuhu u mnie też czasem o sporcie. Fajne jest to że powstają takie blogi :) Biegam max 6 km, poniewaz moje płuca nie pozwalają mi na więcej, także propsy dla Pana Darka za te 217km!!!!!!!!!!!!!!! :D
OdpowiedzUsuńhttp://szyszunia-life.blogspot.com/
Mnie inspiruje wiele osób. Dobrym przykładem może być Dominika Budzyńska, która pokazuje sobie i światu, że osoba jeżdżąca na wózku inwalidzkim także jest kimś wartościowym - nie tylko 'roślinką', którą trzeba się opiekować.
OdpowiedzUsuńO R A S E Y
Pozazdrościć mu takiej determinacji |:)
OdpowiedzUsuńMnie nie motywuje żadna osoba, jak już to cel, do którego dążę. :)
OdpowiedzUsuńcherry-pisze.blogspot.com