Nowy roczek
03 stycznia
I tak minął rok 2014. Dla mnie był to rok udany. Uświadomiłam sobie wiele rzeczy, trochę się zmieniłam i to co najważniejsze- jestem szczęśliwa! Było wiele wspaniałych chwil, które z uśmiechem na twarzy będę wspominać. Nie brakowało jednak chwil załamania, kiedy nie wiedziałam co zrobić, ale i takie momenty są potrzebne w życiu człowieka,ponieważ dzięki temu może się czegoś nauczyć.
Przyszła pora sprawdzić, czy spełniłam postanowienia 2014roku!
Moim pierwszym postanowieniem było mieć szczuplejsze uda, łydki i wyrzeźbiony brzuch.
Moja przygoda z ćwiczeniami była bardzo trudna, często bywały chwile, kiedy w siebie wątpiłam i nie chciało mi się ćwiczyć. Jednak jestem takiego zdanie, że nie ważne jak wolno robi się kolejne kroki, ważne, że nie siedzi się bezczynie na tyłku.Nie zmieniło się wiele w moim ciele, ale jestem z siebie zadowolona. Na brzuchu są wyczuwalne mięśnie, lecz czeka mnie jeszcze walka z tłuszczykiem.Nie będę wstawiła teraz zdjęć, ponieważ czeka mnie jeszcze trochę pracy.
Moim marzeniem był także aparat. Ten, który posiadałam, był słaby i na dodatek się psuł.Teraz bez problemu mogę robić zdjęcia.
Ostatnim postanowieniem było przemalowanie pokoju. Kolor, który wybrałam to turkusowa fala. Ciężko malowało się samemu, ale jest satysfakcja :)
5 komentarze
Świetne podsumowanie twojego roku ;)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?
Odpisz u mnie xx
http://weronika-werciia.blogspot.com/?m=1
Bardzo fajne zdjęcia. Ja ci również życzę udanego roku.
OdpowiedzUsuńmoje postanowienia beda potrzebowaly dosc duzo czasu zeby je spelnic! jednym z nich jest np. 2k obserwatorow oraz pol miliona wyswietlen :D
OdpowiedzUsuńMój blog - ♥ - KLIK - wpadniesz? :)
Kolor po przemalowaniu wygląda żywiej :D
OdpowiedzUsuńblog ->klik
super kolorek wybrałaś do pokoju i plus za samodzielne malowanie ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia życzę ! :)
Anru,